Games Corner

soull

Nałogowiec... Wink

ja sobie ostatnio od czasu do czasu zapuszczę uwaga... nie śmiać się... Guns N' Roses - November Rain (a dzisiaj nawet taką pogodę za oknem miałem) Very Happy

na zmianę z paroma innymi ich kawałkami Smile

Caleb

Ja słucham nadal tylko Kaczmarskiego, Starego Dobrego Małżeństwa. A niedługo Bieszczadzkie Anioły, więc mnóstwo poezji śpiewanej na mnie czeka w Cisnej i Wetlinie.

Olugh

Katie Melua... Piękna blues-jazzmanka o na równi pięknej wokalizie.

soull

Carlos Santana Smile

[np. Carlos Santana & Stevie Ray Vaughn - Traffic] Smile

Havoc

Deliquent Habits ;], 2Paca, Sum 41, Papa Roach, Jerk a i ostatnio wpadaja w ucho utwory Alien Ant Farm - szczegolnie SS Recognize

Ramma

Genialny Tiamat - Wildhoney oraz Faith No More - King For A Day. Fool For A Lifetime. Obie zakupiłem wczoraj nie żałuję ani złotówki. Very Happy

Rubenos

P.O.D- Testify, System of a down- wszystko co leci Very Happy

i Linkin Park- Reanimation-wybrane kawałki.

T#M

Trivium - Ascendancy

bardzo dobra płytka, co tu dużo mówić Wink

W ciemno nie brałem, bo za radą kumpla utwór tytułowy przesłuchałem i mi się bardzo spodobał Smile

John_the_Revelator

Depeche Mode - John the Revelator (Dave is in the disco Tiefschwarz Mix)

Solar

O widzę, że redakcyjny kolega ma dobry gust. Depeche Mode rulez! Smile

T#M

All Shall Perish - The Price of Existence

Pierwsza płyta zespołu All Shall Perish (Hate.Malice.Revenge) była porządnym kopem w ryj. Czegoś takiego się nie spodziewałem. W ogóle któżby mógł się spodziewać. Młody zespół (dosłownie! kiedy nagrywali pierwszy raz Hate.Malice.Revenge. najmłodszy członek zespołu miał 16 lat a najstarszy 19!), do tego z USraju... A tu taki szok! Przywalili z buta w szczękę i butali dalej i dalej do usr.... ehm.... no... Pierwsza płyta była mocna i była świetna. Za to The Price of Existence stawia już większy nacisk na umiejętności, które to są naprawdę godne pozazdroszczenia. Na razie jestem na etapie PRZESŁUCHIWANIA płyty, ale niech mnie szlag, jeśli już teraz nie mógłbym powiedzieć, że chłopaki prześcignęli samych siebie i to w naprawdę wielkim stylu... Aż strach się bać, co to na następnej płycie przyszykują. Tymczasem wszystkim lubującym się w death metalu polecam płytę jak najmocniej!!!

A "Hate.Malice.Revenge." znalazłem w jednym sklepie internetowym za 19.99!!! Heheh, już zamówiona, teraz tylko czekać muszę Very Happy

Ale warto, jak jasny gwint warto! Takie zespoły trzeba popierać!

Dante

Ostatnio wzięło mnie na klasykę: Verdi, Czajkowski, Ravel Very Happy

Sam nie wiem czemu wcześniej tak mało słuchałem muzyki poważnej, a do książki w sam raz Wink

soull

Polecam Wagnera Smile

albo w elektronicznych klimatach Vangelisa Smile

jego 1492 Conquest Of Paradise moim zdaniem podchodzi pod muzykę poważną (chociaż to bardziej ambient jest ale co tam Razz

)

i to wysokich lotów Smile

Solar

A ja wróciłem do najnowszej płyty T.Love "I hate rock'n'roll" Smile

sidd

Yeah. Po prawie tygodniowej przerwie spowodowanej, jak to nazwała pani doktor Akustycznym Uszkodzeniem Słuchu (fajnie brzmi przynajmniej) wracam do słuchania muzyki. ^^ Na pierwszy ogien wystawiłem Pantere. Niam.

I rada ode mnie: Nie słuchajcie głośno muzyki. Smile

Ja od niedzieli słysze same dzikie piski w uchu. Za tydzien jade na badania słuchu, jak coś mi sie spi&#*@iło z uchem to bedzie zle. Pipszone koncerty. "Czymcie" za mnie kciuki. Very Happy