Games Corner

Farmah

Czuje przez skarpetki, ze Twoj niecny plan stworzenia zinu sie niepowiedzie, musasasasasa. Potrzeba czlowieka z charyzma i big cojones - jestes za grzeczny, i zbyt ulozony. Wybacz, musasasasasasa.

soull

Eee tam, jak już to potrzeba dobrje organizacji, planu i konsekwencji w jego realizowaniu ;]

Farmaras · Gość

Tego tez:) A tak w ogole, to Wesolych Swiat ludziska, hy hy

Blue Gryf

Heh szczerze mówiąc dawno nie zaglądałem ani do GC, ani w ogóle do całego AM, więc nawet nie wiedziałem jaka jest sytuacja oO

Solar

Moim zdaniem Arthizo powinien reaktywować GC. Byłby to po prosty nowy zin pod starą, w miarę już znaną nazwą. Z chęcią będę pisał, jeżeli tylko NIE będzie to zin o tematyce tylko piecowej. Ostatnią po prostu więcej gram na konsolach. Dlatego proszę cię Arthizo, reaktywuj GC.

Farmah

Ja bym tam skamieliny nie ruszal. Bo moze wyjsc z tego kupa

killaruna

A mi się wydaje, że Sol ma rację. GC jest już jako-tako w środowisku graczy znane. Natomiast wybicie się "na rynek" z całkowicie nowym zinem może sprawić trudności i to niemałe.

Solar

O to to to. A dla mnie Farmah GC to już nie byłaby "skamielina" gdyby wziął się za niego nowy naczelny i dostał nowy layout. To w końcu od nas i od naszej motywacji zależy jaki GC jest.

Krasus

A może by tak reaktywować GC i dorzucić jakiś "lajtowy" dopisek do nazwy? Jakieś "Extreme" , "Superb" , "Maxi" czy coś podobnego? Very Happy

Solar

Troszeczkę wieje tandetą... Maxi Games Corner? Games Corner Extreme? Nieee Wink

Póki co ważne żeby go reaktywować. To co Arthizo?

Arthizo

No kurde, aż tak dobrych wiadomosci nie mam, ale to wszystko to domysły...
Oczywiscie bardzo chcialbym prowadzic zin, ale czy mi na to pozwoli moj czas?? To jest praktycznie najwiekszy problem... Na razie mysle jak go pokonac, a od razu nie wymysle. Wink

Co do zinu - kontynuowac GC raczej nie ma sensu - to byl zin gdzie byl Caleb/kaciki/ogolnie staromodny uklad layoutu, itp. Raczej postawilbym na cos nowego.

ps Co do mojego czasu - no niby wszystko by moglo ruszyc, ale potrzebni by byli ludzie ktorym by sie chcialo nie tylko pisac teksty ale wspolnymi silami stworzyc zina.
ps2 Ja sam od pol roku pisze dla Gameloga (i to sporo), a ostatnio jeszcze dolaczylem do Gamefamilia. Jezeli zin by wypalil, mozliwe ze musialbym pozostac przy jednym wortalu (raczej przy GL)

A wiec - pozyjemy, zobaczymy.

Hoob

Witam (przepraszając zarazem, że odzywam się dopiero teraz - ale mejl z powiadomieniem o prywatnej wiadomości przeczytany został przeze mnie jakieś 5 minut temu [jako że przyszedł na nieużywaną już praktycznie przeze mnie skrzynkę] - mniejsza jednak z tym),

dobrze... o nowym zinie gaworzycie, też się do dyskusji dołączę, zaznaczając przedwcześnie, że mój stosunek to wszelkiego rodzaju zinów/magów/cornerów jest sceptyczny, powoli zacznę wyjaśniać dlaczego.

Gameholic.
Niektórzy być może pamiętają: wielkie plany, dużo pracy (początkowo Elpiego, Irona, Namakemono, mojej), dobre początki.
Ładny lay, głośne reklamy (razem z Ironem napisaliśmy setki postów na dziesiątkach forów - efekt, zapewniam, był), masa tekstów, współpraca z Gamepressem, radiem HeadShot, w końcu i z dystrybutorami gier (tutaj znów wychodzi mrówcza robota Elpiego), następnie poparcie u wiernych, podkreślam wiernych, czytelników (których zapewne nie można było liczyć w dziesiątkach tysięcy, jednak takowi byli - dzięki dla nich z tego miejsca), w końcu dziesiątki ludzi, którzy chcieli pisać do GH. Sielanka, rzekłbym. Do tego doszła, zazwyczaj zdrowa, rywalizacja z Plejbąkiem... Playbackiem, znaczy... Tak, sielanka. Z całą pewnością.

No dobra, zin był, czytelnicy także, dystrybutorzy chętni... do rozdawania gier, oczywiście. Więc co się stało? Nie wiem. Padła decyzja, że zin nie ma perspektyw, nie rozwinie się, stanie w miejscu. On już wtedy, po 7 czy 8 numerach stał...
Wgląd na załogęG, SS-NG... Oni zrezygnowali. Dlaczego? Bo stanęli w miejscu. Tyle, że oni zauważyli to po kilkudziesięciu numerach, my - po kilku.
Do tego wszystkiego doszła perspektywa dla wielu nie do odrzucenia - pisania do znanych serwisów za kasę. Za kasę to jeszcze pal licho, ważne, że do szerszego grona odbiorców. Hipokrytą jest pismak, który upiera się przy tym, że woli pisać dla 100, a nie dla 100.000 osób.

Co do Games Cornera - o ile nietrafionym, moim zdaniem, pomysłem jest tworzyć zin o grach, o tyle głupią byłaby decyzja o reaktywacji Games Cornera.
Dla mnie przynajmniej, to zin-legenda. Na nim się wychowałem, do niego pisałem pierwsze bazgrołki, dzięki niemu zainteresowałem się pisaniem (nie tylko o grach) na poważnie, dzięki niemu wreszcie poznałem kilka świetnych osób. Bez Games Cornera nie byłoby tego, jestem pewien.
Ale na podwalinach GC nie da się zrobić wiele, bo okiem większości GC to amatorka jakich mało i... sam tak twierdze. Smile

Ale kocham GC za ludzi, którzy do niego pisali, za klimat, który w nim był.
Amen.

Tak czy siak, życzę powodzenia. Może to właśnie Wy tchniecie świeżość w ziny o grach? (Bo Plejbąk też już stoi...)

KijasS

Solar

To już sam nie wiem... W każdym bądź razie trza by nowy zin zrobić, byle tylko nie mówił TYLKO o grach na PieCa.

Arthizo

No to chyba i tak nic nie wypali z tym zinem, ale to tez przeze mnie - zakladajac nowy zin musialbym pisac przeciez do neigo teksty, a raczej nie mam zamiaru zrezygnowac z pisania dla Gameloga (a w marcu Gamefamilia debiutuje, ktorej jestem redaktorem Smile

), a wiec krotko "nie wiem". :/ Wiadomo zebym chciał, ale przez powyzszy przyklad i brak czasu :/ chyba nie bede mógł.